Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Sub Rosa    {{found}} 15x {{not_found}} 0x {{log_note}} 7x Photo 1x Galeria  

1786319 2015-07-13 07:50 rekomendacja djdioda (user activity1595) - Znaleziona

Zacznę może od tego, że ten kesz był dla mnie do ostatniej chwili absolutną niespodzianką. Wiedziałam, że jakiś prezent dostanę, ale nie spodziwałam się czegoś takiego. Kiedy odpakowałam obrazy i zobaczyłam co przedstawiają... hmmm, lew... mamut?! O co chodzi?! "Sprawdź maila". A tam czeka kesz, tajemnica i mega zagadki:DCzyli coś co uwielbiam. Nie pozostało nic innego jak potraktować sprawę honorowo (głupio by było nie zdobyć FTF-a) i od tego momentu zaczęło się nieustanne myślenie nad zagadkami. Dowiedziałam się jeszcze tylko, że osoby, które pomagały i wiedzą o co chodzi w obrazach uznały Verdanta (autor zagadek) za niepoczytalnego:)No dobra, będzie ciekawie. Pierwszy obraz rozgryzłam najszybciej, jeszcze tego samego wieczora na imprezie. Następnego dnia spacer po podpowiedź do finału, a potem rozkmina drugiego obrazu. Ten zajął mi najwięcej czasu i uważam, że jest najtrudniejszy z całej trójki. Najlepsze jest to, że jak już się wpadnie na właściwy pomysł, to po prostu się o tym wie, bo wszystko zaczyna do siebie pasować. Wieczorem padł obraz trzeci. Na początku wydawał mi się najtrudniejszy, nie wiedziałam jak go ugryźć, ale miałam trochę szczęścia, bo pierwsza wymyślona koncepcja okazała się prawidłowa:)Było naprawdę ciężko w pojedynkę i bez podpowiedzi. Podejrzewam, że gdybym nie była tak zmotywowana, rozwiązanie zajęłoby mi o wiele dłużej:PDroga do finału to kolejna historia. Tu też wszystko do siebie pasuje i układa się w jedną całość. Największe wrażenie zrobił na mnie pojawiający się ponownie lew. Znów cała masa symboli i w końcu wielki finał. Oj saperką jest tu trochę kopania, no ale przynajmniej jest bezpieczny;)Aż chce się napisać więcej, ale bez spoilerów się już chyba nie da.

Co mogę jeszcze napisać... Naprawdę ciężko mi wyrazić słowami to jak bardzo byłam zaskoczona, ile radości sprawiło mi rozpakowywanie obrazów i uświadomienie sobie co to za niespodzianka (ale pomysł! obrazy jako podpowiedzi :D), rozkminianie zagadek, a potem jeszcze droga do finału. Dziękuję przede wszystkim Verdantowi i Cloudowi, malarkom Gabi i Anecie oraz wszystkim przyjaciołom i znajomym, którzy pomagali przy powstawaniu tego kesza za poświęcenie naprawdę KUPY czasu. Najbardziej dopracowany i pracochłonny prezent w moim życiu:)No i świetny quizowy kesz! Jeszcze nigdy nie byłam tak pewna dając zieloną gwiazdkę :)