No nie znalazłem.GPS pływał jak opętany że coś okropnego.Już miałem 15 co celu,dwa kroki dalej nagle 40 metrów do celu i to w drugą stronę.Dałem sobie spokój z GPS,a że łatwo sie nie poddaje to zacząłem obszukiwać wszystkie "dziupelki" jakie wypatrzyłem.Na właściwą jednak nie trafiłem i w końcu sie poddałem.Powodzenia następnym poszukiwaczom.