Kesz pokazał mi bardzo ciekawe miejsce, do którego najprawdopodobniej bym w ogóle nie trafił, gdyby nie on. Pomimo, że miejsce jest tuż obok szlaku, to jakoś nigdy nie zwróciłem na nie uwagi. Jeżeli chodzi o logbook, to jest on wilgotny. Mimo to udało się jakoś dokonać wpisu. Dzięki za kesza :)