Wpisy do logu Brakujący Kochbunker2
3x
0x
1x
2015-06-18 19:36
Jimmi
(
278)
- Znaleziona
PO wielu trudach i zmaganiach, oraz paru wulgarnych (w swej bezpośredniości) podpowiedziach udało się podjąć kesza. Nie winię się że nie mogłem go znaleźć, nawet mając pokazane palcem gdzie szukać myślałem, że zniknął, trawa go całkiem zarosła z korzeniami, których nie byłem w stanie ręką wyrwać, no i oczywiście mrówki, mnóstwo wszędzie.
Kiedy byłem tu w zeszłym roku podeszły panie pytając czego szukam, ściemniłem swe zainteresowanie bunkrami. Więc poopowiadały mi o kilku innych w okolicy. Dziś jednak przybiegły trzy czarne pieski przywitały się i pobiegły, szkoda że jeden z nich o imieniu Lucky (albo Laki) zachciał wszystkich poinformować o znalezieniu mnie i szczekał. Usłyszałem właścicielkę "co Ty tam widzisz Lucky" i zaczęła iść w jego (czyli i moją stronę). Wychyliłem główkę stwierdzając że "mnie widzi" hehe. Panie opowiadały mi o poprzedniej ekipie, która podjechała nissanem, o chłopaku i dwóch dziewczynach bodajże. W każdym razie bunkier jest na prywatnym terenie, a nie za nim.
Poczułem, że nie mam wyjścia, że muszę tym kobietom wyjaśnić co to za zabawa, pokazałem Jej palcem gdzie to powinno być, zaproponowała mi łopatkę/motykę i dopiero to pomogło. Pokazałem Jej o co chodzi, była zachwycona. Wytłumaczyłem też że nie będzie miała zbyt wielu gości, bo żeby dotrzeć do tego miejsca trzeba było wcześniej odwiedzić parę innych, zresztą sam byłem drugim znalazcą. Nie mniej jednak teraz wiedzą, cieszą się i być może pomogą następnym.
Zamaskowałem przykładając większym kamykiem. Kesz jednak z czasem znów stanie się trudny do znalezienia.