Wpisy do logu Jakub Wędrowycz 53x 1x 0x 1x Galeria
2015-06-06 15:42 Elvis7 (3724) - Znaleziona
Podczas ataku na lubelszczyznę - dzięki. Bardzo fajne zakończenie kolejnego dnia keszowania. Dziękuję!
Wędrowycz wyszedł przed chałupę i grzebiąc patykiem w uchu beknął przeraźliwie. Z pobliskiej jabłonki w niebo poleciały ptaszyska a w kierunku ziemi kilkoro przedstawicieli klanu Bardaków z automatami.
Wędrowycz popatrzył i z uśmiechem na ustach cisnął kamieniem w uchodzących przedstawicieli znienawidzonego klanu. Kamień, z hukiem trafiania w puste, trafił nestora rodu prosto w nieogolony łeb. Bardak fiknął aż mu gumiaki spadły. Wędrowycz podszedł i przeszukał kieszenie oponenta. Zostaw dziadka - krzyczeli Bardacy ukryci za drzewami. To odszkodowanie za moje krzywdy z Wami i za to, że ukradliście mi jabłka. Przecież jest zima!! Fakt. Ale jabłek nie ma to mi się jakieś odszkodowanie należy. Kopnął Bardaka i poszedł. Po kolana w śniegu szedł w kierunku Wojsławic - jakoś trzeba uczcić to miłe niedzielne południe. Odszkodowanie od Bardaków mile ciążyło w kieszeni.