Trochę dała mi w kość. Chodziłem w kółko po lesie jakieś pół godziny zanim ją znalazłem. Niestety jak ją otworzyłem, to w środku zastałem powódź. Wszystko z grubsza osuszyłem i wymieniłem worek.<br />
IN: smycz i chyba kalendarzyk<br />
OUT: cyrkiel :)<br />
TFTC!