2015-05-29 11:50 LadyMoon (5426) - Znaleziona
To był szczyt lenistwa - zamówiłam sobie kesza przez internet, z dostawą do domu.
Ale za to pofatyguję się, by znaleźć jej teraz jakiś fajny peron.
Polowałam na tego kesza od 2012 roku, gdy kordy miał jeszcze w Ornecie, tak więc dziś jest wielki dzień, gdy mogłam uroczyście i z bijącym sercem WRESZCIE dokonać aktu wpisu do logbooka i do netu.
Dziękuję Ci, o losie...