Super miejsce, naprawde bardzo mi się podobało, muszę tam wrócić jak będzie zamarznięte jeziorko. Dojście akurat wyszło łatwo, choć też chwile kręciłem się autem, tym razem mój szurnięty garmin sam wskazał gdzie włazić i chwała mu za to. Jako że log Puga okazał się cenny, to ja dodam, szukaj muru a znajdziesz drzwi