Wpisy do logu [PP] Dupa Biskupa 65x 2x 5x 2x Galeria
2015-05-16 11:30 Nati. (4867) - Znaleziona
Jakoś tak mi Olo zaplanował sobotę, że zaraz po przyjeździe, od razu miałam randkę z trzema keszami morrisona"Tak dla porównania"- nibyA może to były trzy randki z morrisonem? ;P
Oj, jak ja się modliłam o tę dupę! Jak ja się do niej modliłam! Chciałam koniecznie w ten weekend zaliczyć minimum wymagane do zaliczenia GS PP , ale to moje minimum musiało być sprawiedliwe! Więc jak tylko odliczyłam quizy, z którymi na razie sobie nie poradziłam, kesze z końca świata, tudzież urbeksy, które na tą chwilę nie są mi dane, to okazało się, że jedna mi będzie brakować. Zatem mail: "morrison ratuj!". I uff- udało się. Za co po raz kolejny dziękuję ;)
(i wcale tu nie wspomnę, że jak doszła kolejna skrzynka (quiz!), a jedna została zawieszona, to ja włosy rwałam z głowy: ale dlaczego!!!?? Dlaczego mi to robicie!!! ;P)
Dziarsko zatem wsiadamy w autko, odhaczam zaliczenie pierwszej skrzynki, i szukam w GPSie dupy morrisona. To znaczy biskupa I co? No nie mam jej! Przecież ściągałam gpx raptem 10 godzin temu! No tak, właściciel nie zdążył odpalić...
Ale jak to? Oczy jego poznałam, a dupy nie? To tak jakby pół morrisona tylko! Na szczęście zostałam zapewniona, że wszystko jest gotoweW takim razie, w nieco utrudnionej wersji, gotowa do poszukiwań!
Pierwszy etap nawet sprawnieFinał... to też była szybka akcja ;P Szybka akcja naocznego namierzenia miejsca schowaniai to by było na tylePóźniej już tak sprawnie nie poszłoA jak już Olo usiadł na dupie, tej swojej, to już wiedziałam, że zapowiada się dłuższy przystanek :)
Bawiłam się przepysznie rozkładając finał na czynniki pierwsze. Na początku lekka konsternacja, WTF? Ale później już ogarnięcie tematu i krok po kroczku do celuNie mogę chyba za dużo pisać, żeby nie spoilerować. Wyszło chyba jednak tutaj, że nie do końca jestem kobietą, bo to co powinno mnie było zainteresować jako kobietę, odłożyłam i wróciłam do dziecięcych zabawek ;P
A Olo tylko siedział i się śmiał. Ubaw miał po pachy :)
Z certyfikatami to fakt, przegiąłeś ;P To ja chyba mniejszy mam za gwiazdkę roku
Za wyśmienitą zabawę, za opowieść (lubię Cię czytać morrison) i za to, że zaraz po oczach mogłam poznać Twoją dupę biskupa- ocena najwyższa :)
TFTC! Pozdrawiam, Nati.