Wieczorna runda po okolicy z PPQQ. Ta poszła na pierwszy ogień, bo jeszcze było widno, a spodziewaliśmy się, że do czegoś "latającego" może się trochę "widna" przydać. A i owszem... Skrzynka odnaleziona. Okolica trudna, bo wszędzie pełno okien i - być może - ciekawskich spojrzeń. Punkt dla założyciela za żarcik. Logbook uzupełniony.