2015-05-02 20:08 żeliwny (3109) - Znaleziona
Bez sensu wmówiłem sobie, że kesz ukryty jest w jednym, konkretnym miejscu i na siłę próbowałem go w tej okolicy namierzyć - do tego stopnia, że udało mi się dopatrzeć jakby twarzy w jakimś kamorze w krzakach;)
Dopiero telefon do przyjaciela sprawił, że odkleiłem się od wybranego miejsca i dokładnie 3 sekundy później mogłem sięgać po logbook:)
Dzięki!