Log entries Klon Solarzy
40x
2x
1x
2x Gallery
2015-05-01 16:00
Kipcior
(
1491)
- Found it
Samochodowo-rowerowa wyprawa w okolice Głuska na czyszczenie mapy z pozostałych keszów. Poszło super choć pan był trochę inny. Z początkowego planu na podjeżdżanie w okolicę kesza/dwóch i dojeżdżanie lub dochodzenie do nich wyszła jedna długa (ponad 40km) wyprawa rowerowa. Zmęczony, ale super zadowolony. Auto zostawiłem przy jeziorze Ostrowieckim i stamtąd w drogę. Najpierw dwa kesze przy jeziorze, potem skręt na Moczele i za mostem hyc w kierunku Dziewiczego głazu. Tam szybka decyzja, że jadę do Zatomia po Klon Solorzy i stamtąd w okolice Radachowa. Tak też zrobiłem. Potem kierunek pole biwakowe Pstrąg i stamtąd przez nieczynny most na Drawie (alternatywą był kilkukilometrowy objazd co przy tym dystansie nie było dla mnie opcją) i Głusko do auta. Zgarnąłem wszystko co pozostawało po wcześniejszych wizytach. Zostaje jeszcze północ DPN, ale tam będę już atakował od Drawna. Tereny piękne, rowerem spoko się da, choć momentami daje w kość - szczególnie te wyboiste drogi z kostki między Zatomiem, a Radawnicą. Po drodze spotkałem jedną dużą wyprawę rowerową i kilku innych amatorów cyklingu.
Poprzednio nie udało się, ale też i nie doczytałem opisu. Dzisiaj już poszło w miarę szybko. Tuż po ponownym ukryciu pojawił się piesek zainteresowany cóż ja tu robię. Bardzo przyjazny. Jak sie okazało tuż za nim szli jacyś Państwo właściciele wracający ze spaceru. Na szczęście miejscówka nie została spalona :)