2010-04-04 12:30
elales
(1282)
- Gevonden
Wybrałam się bez mapy, nie wiedziałam nic o szlakach, więc szłam na azymut. Pewnie w dodatku nie była to ani najkrótsza, ani najłatwiejsza trasa. Trochę mi dała w kość, ale radość przy skrzynce nieoceniona. Bardzo porządnie przygotowana skrzynka. Wzięłam blaszkę, zostawiłam monetę bieszczadzką. Spacer bardzo przyjemny. Dzięki za skrzynkę (ale mi się udało z tym FTF, nie spodziewałam się, że będzie tam dziś taki ruch ;-)).