No niestety. Nie udało się. Przeszukaliśmy te kamienie które były na wierzchu. Więc albo kesz rąbnięty, albo jest gdzieś pod śniegiem.<br />
<br />
Ale skłamałbym, gdybym powiedział że wyprawa zakończyła się fiaskiem. Pod jednym z kamieni znaleźliśmy garnuszek emaliowany, prawie nowy.