t<br />
A pozornie wydaje się, że lotnisko to taka betonowa równa jak
stół powierzchnia. A tu sobie można wykonać hop i się
schować. No to nie mogłem sobie w dziurę nie wskoczyć.<br />
A że jeszcze póżniej pozwiedzałem lotnisko dokładniej to
szczególnie polecam opuszczoną wieżę kontroli lotów. Widać
ją z każdego miejsca, ale gdybyście byli w nocy, to kordy mogą
się przydać: N51 37.375 E20 32.426. Tabliczka „Budynek grozi
zawaleniem” napisana przez jakiegoś pacjenta, który chyba nigdy
nie widzał, jak wygląda budynek grożący zawaleniem.<br />
A gdy idąc od hangaru miniemy już wieżę to dalej można jeszcze
znaleźć strzelnicę z fajnymi schowkami. Być może jest jeszcze
cuś dalej w drzewkach, ale tam nie lazłem.<br />
<br />
Wielkie dzięki za kesz.
Pictures for this log entry: