Poszło raz, dwa... To prawie skrzynka "drive-in"
A miejsce ukrycia świetne - i naprawdę charakterystyczne. Latem pewnie trochę bardziej zarośnięte i "chytre". Dziennik uzupełniony. Trade - out: figurka Dee-Dee, in: przyklejany długopis i brelok z żetonem. Miejsce dobre do odkrywania w wolne dni. W robocze może się tam kręcić trochę osób...