Ano tak to jest, że się czasem niechcący poprawia, co zepsute nie było. Ale że skrzynka była na wierzchu rzucona, to fakt. W torbie, ale nie w skrzynce był długopis, jako że nie pisał i do skrzynki się nie mieścił, zabrałam, w zamian zostawiając kłódkę, nawet z kluczykiem dołączonym :)