Kordy wyprowadziły mnie na drugą stronę drogi kilkanaście metrów wgłąb lasu więc bez spoilera sie nie obeszło. Ale znalazłem. <br />
Stare logbooki wysuszyłem, wyrzuciłem kilka zamokniętych śmieci. Dodałem nowe strunówki na logbooki i na cały kesz. Dorzuciłem dodatkowy logbook (niestety na zwykłej kartce) i smycz. Kesz jak nowy
<br />
Dzieki za piękne miejsce na wiosenny spacer. <br />
Pozdrawiam