Fajna, niebanalna skrzynka. Późna pora poszukiwań pomogła o tyle, że nie było "świętujących", była natomiast trójka nastolatków czekających na autobus, no i ta przeklęta latarnia.Już prawie się poddałem, ale w ostatniej chwili mnie olśniło i moja dzielna współtowarzyszka sprawdziła na odchodne ostatnie, właściwe miejsce. :)