2007-03-31 00:00
Maacek
(350)
- Nieznaleziona
Cześć,<br />
i każde słowo z komentarza Dzika potwierdzam. Żona z rowerami pozostała na asfalcie, a ja z Agatką ruszyliśmy na przełaj w kierunku zgodnie z wskazaniami eTrexa. Była kładka i 2 groble i sarna i ptaki, ale skrzynki nie odnaleźliśmy. Bierzemy na siebie niodnalezienie, ale Dziku ma rację. Ukrywanie skrzynek jako "sztuka dla sztuki", to może leciutkie "przegięcie". Niczego nie żałujemy. Wycieczka rowerowa udana. Teren fajny, bo jeszcze bez komarów. Rekomendacja dla pasjonatów z Fok, SAS-u itp. Pozdrawiamy!