2015-04-09 06:55 morrison-1986 (2536) - Komentarz
Dostałem wczoraj sygnał, że skrzynki prawdopodobnie nie ma. Sam nie wiem jak to mogło się stać bo trzebaby się bardzo postarać aby ją spalić. Rzucać się w oczy w tym miejscu bardzo łatwo ale to jak coś nawet nie 50% drogi do spalenia kesza. Dlatego chcąc nie chcąc (całe szczęście, że ten tydzień w pracy mam na 6:00) przed robotą zawitałem w Twierdzy. I co? I ponad 5 minut wkur****y jak nie wiem co szukałem własnej skrzynki!!!
Tego że kesz jest, byłem niemal pewien ale ludzie... przecież wyraźne jest napisane:
ODKŁADAJCIE W TAKI SAM SPOSÓB W JAKI SKRZYNKĘ ZASTALIŚCIE!!! NIE OBOK, NIE WYŻEJ, NIE NIŻEJ, NIE OBRÓCONĄ O 180 STOPNI! TAK SAMO! JEŻELI DOSTOSUJECIE SIĘ DO PROŚBY SKRZYNKA NA PEWNO PRZETRWA DŁUŻSZY CZAS
Ja już naprawdę nie mam pomysłu co zrobić, żeby oszczędzić sobie i innym tego żeby skrzynka nie wędrowała i była odkładana zgodnie z instrukcjami, prośbami, błaganiami. Zdaję sobie sprawę, że skrzynki wędrują ale znaleźć kesz około 1,5 metra od pierwotnego miejsca ukrycia?!?!? No to jest chyba drobna przesada...
Skrzynka jest na miejscu - można śmigać.
Z tego tego miejsca jeszcze raz PROSZĘ - odkładajcie tak jak ją znaleźliście... Przypatrzcie się jak leży i odłóżcie w ten sam sposób. PROSZĘ...