2015-03-31 21:49
Konto_usuniete_id:66507
(
1280)
- Found it
Razem z Nilu wybraliśmy się dzisiaj po kesza. Pogody nie udało się nam zamówić... Co chwilę padał deszcz lub deszcz ze śniegiem...Wiatr głowy urywał... wył... Jednym słowem - atmosfera adekwatna do podejmowanego kesza. Powoli szliśmy tropem, rozwiązywaliśmy zagadki...Miejsce finałowe zrobiło wrażenie... straszne - ponure - jak z horroru... Wśród drzew chyba gołębie próbowały odlecieć wystraszone światłem latarek, o folię uderzały krople wody.. Jakies trzaski, dziwne odgłosy... Bbbbrrrrrrr...
Myślę, że to właśnie o to chodziło założycielowi. Pomysł rewelacyjny - to mój pierwszy kesz tego typu. Jestem pod wrażeniem.