2015-03-28 20:20
Niflhel
(
842)
- Gevonden
I stało się! Kubuś wywołał mnie do tablicy!
Dłuuuuugo czekałem na ten moment!
Udało mi się umówić na wspólną wyprawę razem z Olo74_Lilalu. Nawet sobie nie wyobrażacie jaki byłem podjarany, że zdobędę tą skrzynkę.
W drodze na miejsce zacząłem zauważać, że to chyba nie jest tylko zabawa.
"Eeee, to pewnie tylko jakieś urojenia." - pomyślałem sobie
Po chwili dotarliśmy na początkowe kordy, odpaliliśmy latarki i ruszyłem po śladach, ubezpieczany przez mojego kompana...
W pewnym momencie podróży trafiłem na pierwszą wiadomość od Kubusia.
Teraz byłem pewien, że to nie jest tylko zabawa... O Boże!!! Za wszelką cenę muszę wpakować tego chorego psychopatę za kratki... Ruszyliśmy dalej, ale przy kolejnej informacji było jeszcze gorzej...
Zacząłem się zastanawiać czy nie uczestniczę w jakiejś chorej gierce samego Diabła...
Po dotarciu do trzeciej informacji miałem już wszystkiego dosyć.
Ale Olo74_Lilalu potrząsnął mną i powiedział: "Nifl, weź się w garść, bo jeśli go teraz nie przymkniemy, to ofiar będzie jeszcze więcej."
Jakoś udało mi się pozbierać do kupy i dotarliśmy do finałowego miejsca. Szybki rekonesans.
Przeczytanie finałowej informacji i... SZOK!!!
Moje nerwy były już tak skołatane, że nie daliśmy rady ruszyć po ostateczne dowody... Może i tym razem Kubuś nam zagrał na nosie...
Ale jeszcze tam wrócimy!!!
morrison-1986, poleciałeś po bandzie. W razie czego jak policja trafi na jakiś z etapów, to całe szczęście nie zostawiłem nigdzie swoich odcisków palców. Muszę się bardzo mocno zastanowić, czy nie jest to przypadkiem najlepsza skrzynką, którą zdobyłem w swoim życiu, bo zrobić nie wiadomo jak finezyjny pojemnik, może zrobić każdy, ale dać mu odpowiednią otoczkę i wprowadzić w klimat poszukiwań, to już zupełnie wyższa szkoła jazdy. Tutaj miałem wrażenie, jakbym faktycznie brał udział w pościgu groźnego przestępcy, a nie tylko szukał "śniadaniówki".
Skrzynkę oczywiście odpowiednio nagradzam.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.