Skorzystałem z wiosennej pogody w przeddzień pierwszego dnia
wiosny i zrobiłem rundkę po okolicy na rowerze, odwiedzając min. tą skrzynkę. Jednak serwisu nie przeprowadziłem, bo nie udało mi się do niej dostać - wnętrze pniaka zamarznięte na kość i mimo że udało mi się do niej dostać i trochę złapać, to nie udało mi się wyrąbać otworu umożliwiającego jej wyjęcie.