2015-03-18 15:21
buuka
(
1635)
- Found it
U mnie to już tradycja podejmowania kesza z najgorszej strony:) Rower zaparkowałam pod szpitalem i ruszyłam po kesza - oczywiście najgorszym odcinkiem skarpy:) Ludzie wyglądali z parkingu co takiego zamierza zrobić blondynka.... nic inmego jak podjąć kesza:) trochę pobłądziłam, pozwiedzałam ,spotkałam spiącego, przytulonego do butelki piwka Pana i kesza namierzyłam. Przy okazji zobaczyłam słynne wejście do podziemi. Szkoda, że nie bylo mi dane wejść tam... może z czasem znów będzie można wejść, a wydaje się to całkiem prawdopodobne - ktoś się już dobija do środka (dziura).
Dzięki za pokazanie tak ciekawego miejsca! :)
PS. mogę się założyć, że w tym miejscu powstanie jakieś osiedle....