Dzisiaj miał być taki leniwy dzień bez planów ale wiosenna pogoda nie pozwoliła siedzieć bezczynnie - wiec jedziemy na Hel!
Trochę na około, spacerkiem odnaleźliśmy obiekt i wejście do niego - jest ich ze dwa i każde nie sprawia większego kłopotu
W środku trochę ponuro i mroczne a budowa robi niezłe wrażenie. Skrzynka podjęta bezproblemowo w kilka minut i potem zaczęliśmy dopiero oglądać dalmierz na zewnątrz. I tak całkiem przypadkiem zorientowaliśmy się, że on się obraca! No i obudziło się dziecko w każdym z nasi - kreciliśmy się i kreciliśmy robiąc zdjęcia i filmiki
Ale frajda, pewnie jeszcze tam wrócę! Ta cisza i spokój wokół - rewelacja.
Dzięki za pokazanie miejsca i daję moja pierwszą rekomendacje!