2015-02-17 10:40 R-16 (151) - Znaleziona
Trzeba przyznać, że projekt padł dopiero za trzecim razem. Wszystko potoczyło by się na pewno inaczej gdybyśmy podboje robili odrazu za dnia. Jednej nocy wystraszyły nas psy które leciały w naszym kierunku. Wybrnęliśmy z opresji gasząc latarki i tuląc się do drzewa. Jakoś nic innego nie przychodziło nam do głowy. Potem postanowiliśmy po ciemku udać się do oddalonego o 200m od nas auta. I oczywiście tej nocy powrót do domu bo strach było ryzykować mimo że zostały nam tylko dwa kesze do finału. Ale dzisiaj piękna pogoda. Kilka stopniowy mrozik, do tego od rana słoneczko, aż się chciało chodzić. Kesze ogólnie ulokowane w ciekawych miejscach. Szkoda tylko, że teren jest tak zaniedbany. Dzięki za świetną zabawę i pozdro.