Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Szukaj kesza!    {{found}} 18x {{not_found}} 2x {{log_note}} 4x Photo 1x Gallery  

1583583 2015-02-16 22:00 recommendation Dombie (user activity1928) - Found it

Ten kesz pojawił się kilka dni temu i od tego czasu pewien sielankowy obrazek stał się głównym obiektem moich codziennych rozważań przed-, po- i w-trakcio-obiednych. Nie tylko zresztą rozważań... Nie będę ukrywał, że próbowałem z nim różnych sztuczek i numerków... Przetwarzanie za pomocą filtrów w fotoszopie i całkowanie numerków znajdujących się w "dymkach" należały do tych mniej wysublimowanych zabiegów. A Werrona na wszelkie moje uwagi reagowała tym swoim typowym uśmiechem i mówiła: - Oj tam, przecież ja zawsze mówię prawdę... "Dziwny daszek" stał się moją obsesją i śnił mi się po nocach w różnych kombinacjach... Przypominały mi się powiedzonka o drobiu, który się cieszy, że ma nad głową daszek, budziłem się z krzykiem na ustach widząc zdewastowane wiaty przystankowe, zaglądałem pod daszki czapek mijających mnie przechodniów... Olśnienie przyszło wczoraj wieczorem, kiedy degustowałem swoją nalewkę z gruszek, którą spłodziłem ze 4 lata temu i jeszcze znalazła się jakaś zapomniana flaszeczka (bynajmniej nie Mariana). A kiedy już opensprawdzacz zaświecił się na zielono i kiedy już wiedziałem gdzie jest dziwny daszek chciałem od razu wsiadać w samochód i jechać żeby go podjąć. Niestety - gruszkowa nalewka, która przyczyniła się do odblokowania właściwego zestawu szarych komórek okazała się pułapką. Musiałem poczekać - i to cały dzień, bo przecież Matka Założycielka wyraźnie nakazała podejmowanie wieczorową porą...

A skoro już miałem jechać późnym wieczorem do Żyrardowa po dziwny daszek, to pomyślałem sobie, że to dobry pretekst by zrobić generalne porządki z innymi zaległościami. Nazbierała się tego spora lista - przy niektórych nawet już byłem za dnia, ale mugole i inne okoliczności uniemożliwiały działanie.

Oczywiście nadal nie miałem pewności, że kiedy już dotrę do daszka nie zastanę tam ciepłego jeszcze wpisu któregoś z żyrardowskich pożeraczy FTFów, ale udało się!

Quiz jest mniam-mniam. Podsuwa tyle rozmaitych tropów, że naprawdę absorbuje wyobraźnię. A jednocześnie jest... no prosty...

Skrzyneczka również bardzo dopracowana.

Rekomendację daję z całkowitym przekonaniem, że trafia we właściwe ręce - uwielbiam Twoje quizy Werrono!