Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Na pątniczym szlaku    {{found}} 50x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x  

1581680 2015-02-14 09:55 krogulec (user activity4810) - Znaleziona

Czternasty dzień lutego: wiadomo - walentynki... nie, nie, nie ! Spotkanie keszerów na głogowskim zamku [:)]. Osobiście nie za bardzo uznaję walentynki więc nie było dla mnie większego problemu wewnętrznego aby udać się w tę sobotę na "Geocaching z sercem" w Głogowie. Tym razem zebraliśmy ekipę w składzie (+Amelka), Rysia, pooszek i krogulec i razem wyruszyliśmy rankiem (takim troszkę już późniejszym) na wycieczkę do Głogowa. Na miejscu byliśmy o 09.30 i zaczęliśmy keszowanie. Na pierwszy ogień poszła "Cisza lip", gdzie udało się zameldować na drugim miejscu, co sprawiło, że uwierzyliśmy (o naiwności !) w możliwość dorwania jeszcze jakichś ftf-ów. Oczywiście to były tylko mrzonki [:)]. Przed eventem udało się zebrać jeszcze kilka keszyków, spotykając przy skrytkach różne grupy keszerów. Było sporo śmiechu i w dobrych humorach zameldowaliśmy się na evencie. O spotkaniu pisać nie będę, bo wiadomo, że było super. Po evencie i posileniu się w orientalnym stylu rozpoczęliśmy drugą część zdobywania Głogowa. I też było super, aż przy ostatnim głogowskim keszu - takim z uszami, rozwaliłem keszowóz na bryle betonu. Jechać dalej było można, ale jakieś straty jednak są. Wracając z Głogowa już po zmroku zatrzymywaliśmy się co jakiś czas w celu podjęcia przydrożnych keszyków i tak nam zeszło do późnych godzin. Do domu wróciliśmy już po 23, trochę zmęczeni ale bardzo, bardzo zadowoleni. Bardzo dziękujemy za wszystkie kesze i pozdrawiamy założycieli !