Doczekał się Frycek mojej wizyty. Niestety tylko komentarz, bo poddałem się w walce o przebicie przez śnieg do poziomu gruntu. W paru miejscach się udało, ale widać nie w tych co trzeba. Na pewno tędy będę jeszcze przejeżdżał. Poczekam na cieplejsze dni.