Do skrytki dotarliśmy z serwisu www.geocaching.com i nie za bardzo podoba mi podwójne wpisywanie do logów. Boję się, że w ten sposób mogą np. ginąć Travel Bugi, a szkoda by ich było. Może lepiej rejestrować skrytki tylko w jednym serwisie. <br />
Dotarliśmy tu po krótkiej przejażdżce rowerowej z Woli. Skrytkę znaleźliśmy bez problemu. Oprócz skarbów spróbowaliśmy tochę dzikich jabłek. Brrr - nie były zbyt dobre.