Bez problemu znaleźliśmy miejsce ze zdjęcia i wtedy rozpoczęły się intensywne poszukiwania.... Powoli byłam skłonna wejść w bagno po kolana by sprawdzić wszystkie - nawet te najmniej prawdopodobne, miejsca. Sprawdziliśmy każde drzewo i wszystko co mogło przypominać drzewo i... nie udało się. Szkoda bo mieliśmy naprawdę zapał małych dzieci
Myślę, że z moim uporem jeszcze tam wrócę i podejmę wyzwanie:)