Przeczytałem, "żebyś nie spadł" i szukałem tam gdzie mogę spaść. Dopiero po do rych kilku minutach spojrzałe na miejsce i znalazłem. Rzeczywiście trzeba uważać. Niestety już STF. Dzięki za zmotywowanie do wyjścia w nocy na spacer po starówce. Niestety rano nie będę miał czasu żeby się z pracy na keszowanie wybrać. Najprawdopodobniej ;-)