Log entries Bez odwrotu
8x
0x
11x
12x Gallery
2015-11-14 20:03
deg
(
6455)
- Found it
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą - edytuję opis. Byłem przy zakładaniu, byłem przy reaktywacji - prawie jak ojciec chrzestny skrzynki ;).
Wyprawa z 14 listopada była niezwykła - wspaniałe przygotowanie, wiedza i spokój Staśkam pomógł nam wszystkim w okiełznaniu miejscówki. Jego profesjonalizm było widać w każdym calu, w każdym ruchu i w każdej minucie. Dziękuję serdecznie ekipie Stasiekm, krcr, Sebastian za zaproszenie do wspólnej wyprawy i R-Solowi za wspólnie spędzone chwile.
Gdy dotarliśmy na miejsce kesza ogarnął nas niesamowity żal. Wiele dni przygotowań, godziny spędzone podczas zaawansowanej eksploracji niemal poszły na marne - skrzynki nie było. Gdy ją zakładaliśmy wiele miesięcy wcześniej, pomyślałem sobie, że ta skrzynka będzie na wieki - nigdy nie zniknie. A tu albo ktoś, albo coś sprawiło, że jej nie ma. Na miejscu były 4 osoby i na wieść o jej braku zamiast naszych głosów, na kilka długich chwil zaległa cisza. To niezwykłe, przejmujące zjawisko.
Pokusiłem się przemierzyć kolejne 16 metrów wgłąb tej cudownej miejscówki, by poszukać skrzynki. Niestety i tam kesza nie było. Ale za to to niezwykłe miejsce zmienia się na zarówno dużo piękniejsze jak i dużo bardziej niebezpieczne. Nacieki kalcytowe pokrywają ściany. Na wszędzie wokół - półtorametrowej grubości warstwy gruzu, gotowego spaść wprost na głowę. Trakty komunikacyjne są uszkodzone i nie a się z nich normalnie korzystać. Zupełnie inny świat.
Jeszcze raz dziękuję chłopakom z ekipy jak i Założycielce za kolejną okazję wybrania się w tak niesamowite miejsce. Z całą pewnością należy do TOP3 niezwykłych miejsc, które przyszło mi odwiedzić w moim życiu. Dzięki!
=== Oryginalny wpis sprzed 10 miesięcy ===
Niesamowity kesz. Jedyny w swoim rodzaju, nie widziałem drugiego takiego w serwisie. Trudno cokolwiek napisać, żeby nie ułatwiać rozwiązania quizu. Nie zdobyłem (na razie) FTFa, jednak byłem przy Jego zakładaniu - loguję w porozumieniu z Założycielką. Jeśli ktoś zdobędzie FTF - zmienię datę. Kesz niedługo niestety będzie niedostępny na zawsze...
Dla mnie - początkującego adepta sztuk wspinaczkowo-podziemnych - "Bez odwrotu" było jednym z największych wyzwań w życiu. Adrenalina na 120%, byłem mokry, brudny, zmęczony, ale warto było. Chylę mojego wysokiego czoła za pomysł, miejscówkę i całą wyprawę. Namawiam wszystkich do rozwiązania quizu i wpisania hasła - tam ukrytych jest znacznie więcej informacji i zdjęć z naszej wyprawy. Do teraz mam ciarki na plecach na samą myśl o Nim...
Tym większą radość mi sprawia, że ta właśnie skrzynka jest moją 1000, a absolutnie zasłużona zielona gwiazdka, którą przyznaję - jest 600'tną otrzymaną gwiazdką LadyMoon. WIELKIE dzięki i gratuluję!