Na miejscu spotkałem ekipę młodych ludzi - filmowców. Nie kojarzyli co to keszowanie, więc chyba nie z któregoś z portali exploracyjnych, bo to środowisko chyba wie o opencaching? Czas goni więc nie rozmawiałem dłużej tylko dalej w drogę. A ekipa była na parterze, pięterko wolne...