Cóż, dowiedziałam się o co dokładnie chodzi. I wyszło, że w międzyczasie ta dziewczynka dostała już wózek, o czym jakoś się nie dowiedziałam. A teraz ta pani po prostu dalej tak zbiera jakby były potrzebne. Więc na razie wychodzi na to, że nie mam już na co konkretnie zbierać, ale jakby się trafiło coś, to dam informację.