Nie mogliśmy oprzeć się próbie zdobycia tej skrzynki, skoro byliśmy tak niedaleko na rajdzie wędrowniczym. No i po niełatwych poszukiwaniach UDAŁO SIĘ
I mamy certyfikat pierwszego znalazcy! Super
i schodzenie szlakiem po ciemku też było całkiem fajnym doświadczeniem (na szczycie spędziliśmy ok 40min.. ale było warto!)