2014-11-23 11:30
lodys
(
57)
- Gevonden
Troszęk jej się naszukałem ale Warto było, poprostu moje zdziwienie było ogromne. Aż mi szczęka opadła na sam "parkiet"Wielki Szacun dla założyciela tej "skrzyneczki". Mimo tego ze to miejsce nie jest jakoś uczęszczane i mimo wielkiej ostrożności jakaś wścibska starsza pani w zielonym płaszczu mnie troche musiała obserwować a po moim odejściu od Kesza szukała czegoś (pewnie sama nie wiedziała czego ma szukać) ale nie znalazła bo też ja obserwowałem przez długi czas. Myslę ze to jakas okoliczna mieszkanka wiec uważajcie na nia i dobrze maskujcie skrzynie.