2014-11-17 14:30
krogulec
(
5799)
- Gevonden
Akurat byłem w Miliczu i zauważyłem, że jest nowa skrzynka. Z zainteresowaniem udałem się więc na poszukiwania. Spokojnie znalazłem właściwe miejsce, a jeszcze łatwiej (niestety) skrytkę. Bardzo dziękuję za pokazanie tego ciekawego miejsce ukrytego na uboczu. Cieszę się, że nowa osoba dołączyła do grona keszerów, muszę jednak poczynić pewne uwagi. Otóż po pierwsze pojemnik po lodach nie zagwarantuje szczelności i nie zapewni, że zawartość będzie sucha (zwłaszcza w lesie) - fanty już są wilgotne. Po drugie skrzynka była zupełnie na wierzchu - w ogóle nie zamaskowana. Nie wiem jak było pierwotnie ale w końcu dotarłem do niej jako pierwszy i możliwe, że tak właśnie została umieszczona. Podpowiem, że warto lepiej maskować kesze, nawet, jeśli się wydaje, że miejsce jest odludne. Odchodząc trochę skrzyneczkę zamaskowałem, ale polecam założycielowi, żeby trochę popracował nad tym keszem.