Jakiś pies (całkiem przystojny zresztą) ujadał na nas zza<br />
płota. Spode łba obserwowaliśmy więc czy nikt na nas nie<br />
patrzy, ale chyba było czysto, więc myk.. Całe szczęście,
że<br />
mieliśmy w zanadrzu jakiegoś połamanego Drapaka, przy
pomocy<br />
którego cache został wydobyty.