Log entries Pod maratonem
33x
0x
1x
1x Gallery
2014-11-05 22:12
Bramstenga
(
2981)
- Found it
Korzystając z pogodnych dni, wybraliśmy się pod maraton z anoriell, Krzyśkiem, Ryjkiem i Rysią. Przede wszystkim szacun dla poprzedników, bo nam przebycie całości zajęło prawie dwie godziny.
Początkowo najbardziej dokuczał mi kanałowy zapach, potem przestałam go zauważać, bo trzeba było uważać, żeby się nie poślizgnąć.
Kanał bardzo wygodny (zastanawialiśmy się, kto pierwszy zdecyduje się pojechać po kesza rowerem), ale przez to trochę nudny - jedynym urozmaiceniem były osobliwe, bajecznie kolorowe formy naciekowe na ścianach. Gdy strącałam kijkiem któryś ze "stalaktytów", Rysiaaa głośno protestowała, jak gdybym dewastowała szatę naciekową jaskini Raj.
Sama skrzynka doskonale zabezpieczona - a możliwość zamaszystego wpisania się do logbooka w pełni wynagradza trudy eskapady.
Ale i tak najfajniejszy w całej przygodzie był widok świateł ulicznych na końcu tunelu!