Miejsce tak schowane w lesie, że gdyby nie skrzynka to przejechalibyśmy drogą nawet go nie zauważając. Dziękujemy za pokazanie tego miejsca pamięci. Komarów z racji pory roku nie było, trochę trzeba było odgarnąć śnieg. Do środka włożyliśmy GK. Pozdrowienia. Ania i Marcin