Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu NIE!!!-ruchomość    {{found}} 54x {{not_found}} 1x {{log_note}} 5x Photo 1x Galeria  

1485918 2014-10-26 01:34 kojoty (user activity3243) - Znaleziona

(UWAGA: najdłuższy log jaki napisałem)

Ta skrzynka sama w sobie jest przypałowa (noc, zakapturzeni goście coś dłubią przy nie swoim) ale to co odwaliliśmy podwyższa poziom o jeszcze ze dwa szczebelki.

A było to tak: ponieważ mam blisko to już niebawem po powstaniu skrzynki poszedłem na rekonesans i sprawdziłem właściwą miejscówkę, ale nic w mojej wyobraźni nie pasowało do schematu (pewnie nie było wtedy tego co ma być). O "śląskim pierwowzorze" pojęcia nie miałem a pytać - no wiadomo - nie wypada :).

Jako że kordy na moim sprzęcie na ogół mają parę metrów dokładności to dodatkowo kierując się "szybką" interpretacją zdjęć na googlu uznałem, że "to" musi być za płotem - po stronie 4-piętrowego bloku. No i okazało się, że można tam wleźć - co prawda oznacza to wejście ludziom pod balkony, prawie do ogródka, centralnie pod okna ale co tam... Miejsce było tak przypałowe, że weszliśmy tam dopiero którejś nocy mniej więcej o 3:30 we trójkę z makotką i kołkiem. No i był tam czerwony domek dla kotów wysokości na oko z 1,5m i stał przy płocie ogródka w miejscu prawie idealnie pasującym pod kordy... Rozmontowaliśmy i złożyliśmy go ponownie ze sporym trudem (miał 3 piętra i różne rupiecie, szuflady itd. w środku) ale nic nie znaleźliśmy - pełna konsternacja. O co chodzi... Jakby ktoś nas tam wtedy namierzył było by wesoło... Wtedy liczyliśmy, że właściciel "kociej nieruchomości" i ogródka jest wtajemniczony... 

Po tej porażce uznałem keszyk za "zbyt przypałowy" i nie próbowałem już go szukać do czasu gdy makotka kiedyś przyniosła jakiś spoiler, który jako żywo nie pasował do kociego domku i w ogóle do miejsca w ogródku pod balkonami i wtedy już wiedziałem, że szukaliśmy nie tam i nie tak jak trzeba.

Dziś szybka nocna akcja z makotka, b.budyń na ubezpieczeniu i a.adams na robocie i log był w naszych rękach.

Dla kolejnych poszukiwaczy, zwłaszcza (jak ja) nie tak bardzo znających "co kto gdzie i co czyje" w lokalnym geopółświatku pozwolę sobie zrobić mały spoiler: wchodź od Wojska Polskiego i nie próbuj szukać "za murem", albo patrz dokładnie gdzie szukać. Na miejscu jest obecny widoczny znak dla poszukiwaczy. Jeśli go nie ma nie szukaj.