No dobrze, teraz mogę się już przyznać, że do tej pory nie znalazłam żadnej makosowej skrzyneczki. Starcie Torwar i Wydawca kontra zolza zakończyło się wynikiem 2:0. Ale dzisiaj jest ten wspaniały dzień, kiedy w końcu została zdobyta pierwsza skrzynka
I to zadziwiająco gładko i natychmiastowo. Pewnie ze względu na mróz, który wymiótł prawie wszystkich z Placu Zamkowego. A wpis do nowiutkiego, świeżutkiego logbooka sprawił, że poczułam się.. no.. wyjątkowo
Dziękuję za skrzynkę!