16:34 Zmrok zapada, potem już ciemno. No tak, w zasadzie można się było tego spodziewać po Szymie - wywiedzenie szukaczy w pole
- nie pierwszy raz hehe. Chciałem zdobywać dołem, ale byłem z córą i miała czyste ubranko ;). Górą to pestka, choć u wylotu miałem problem wcisnąć me cielsko w dziurę
. In krecik. Out coolka dla córy (zbiera).