O jak miło
. Jestem kierownikiem tej Izby Dziecka. Agnieszka zgłosiła się do nas telefonicznie i pytała o nasze potrzeby, ale przyznam, że nie spodziewałem się, że to wogóle odniesie jakikolwiek pozytywny odzew. Trochę późno trafiłem na te stronkę, ale stosunkowo niedawno objąłem tam obowiązki i musiałem trochę po swojemu to wszystko poustawiać. No i było co robić, dlatego oprócz drobnego wstrętu w domu do komputera, ciągle brakowało czasu, aby Was odwiedzić. No i chyba też z tego powodu, iż nie bardzo wierzyłem w powodzenia takiej akcji, bo to wogóle pierwszy raz od kilkunastu lat, a może i jedyny raz w historii Izby trafił się sponsor. Przepraszam za brak wiary :-)))))))). Bardzo mi miło z Waszego zainteresowania. Pozdrawiam serdecznie.