Wpisy do logu Tkalnia Grohmana 242x 5x 18x 14x Galeria
2014-10-09 17:31 Niflhel (841) - Znaleziona
Zaczynam mieć wrażenie, że ściągam moją osobą śmieszne historie. Umówiłem się dziś na spacer po tkalni w towarzystwie z lauraimaja i cyryl1974. Muszę przyznać, że wejście przez które się wpakowaliśmy jest od strony Magazynowej, a kiedyś ktoś krzyczał, że z tej strony wejść już się nie da. Podczas wchodzenia dopingowały nas dzieciaki (8-10 lat, siedzące na pierwszym piętrze), które bardzo interesowało co będziemy robić i czy nie zrobimy im krzywdy. Musiały się ostro wystraszyć, bo w środku już ich nie spotkaliśmy.
Udało nam się sporą cześć tkalni zwiedzić (chociaż na chwilę obecną, największą atrakcją są chyba zarwane stropy), lauraimaja napstrykała trochę fotek, ja płakałem w środku, że nie mam aparatu, a cyryl1974 sobie ucinał pogawędki przez telefon. W drodze powrotnej zacząłem się zastanawiać czy dam radę wyjść tą samą drogą, czy trzeba będzie coś "zbudować". Pierwszy ruszył cyryl, a za chwilę znów słychać głosy dzieciaków na I piętrze. "Cholera, gdzie one się pochowały?"- przeszło mi przez myśl.
"Cyryl! Pytaj czy nie ma innego wyjścia."- krzyknąłem, ale On chyba nie słyszał. Za to jak był już na zewnątrz, to jeden z dzieciaków powiedział, że przecież jest łatwiejsze wyjście i dlaczego sobie tak utrudniamy. Chyba nie muszę mówić, kto był najbardziej zdziwiony?
Młody za chwilę do nas zeskoczył i wyprowadził prosto przez "domek Bilbo Bagginsa".
Po chwili rozmowy z młodzieńcem, dowiedzieliśmy się, że wejścia obecnie są cztery, wiemy już też jak wejść na dach i na samą wieżę oraz gdzie są najlepsze "grafy". I ile to się może nauczyć stary człowiek od 10-latka, co?
Budynek naprawdę fajny i super by było, gdyby zdążyli go ochronić przed "przypadkowym zawaleniem".
Ode mnie ocena Znakomita. Dzięki za spacer i pozdrawiam.