To była wspaniała impreza. W tym roku Mikołajki trwały dwie doby. Nie tylko spotkanie przy ognisku, ale i odwiedziny oraz wspólne keszowanie z EjoHexami, Żywcu, alex22, Arishią, Artixem. Miód od miód. Wiele, wiele ciekawych rozmów ze znajomymi i nowopoznanymi. I Ola koleżankę spotkała.<br />
Trochę szkoda, że się nie postrzelałem, ale i tak Żółci górą, więc tym razem obyło się bez strat. A następnym razem postaram się już nie osłabić swojej drużyny
<br />
<br />
Dziękujemy wszystkim za te miłe chwile
<br />
Obrazki do tego wpisu:Żywcu śmiga w naszej kuchni przygotowując kociołek