Wpisy do logu Hotel "Pod Estakadą"
103x
2x
60x
24x Galeria
2014-10-01 11:04
destick
(
598)
- Komentarz
Ja ją zdobyłem pod wpływem chwili, emocji, nienormalnego przypływu odwagi. Ciężko to racjonalnie wyjaśnić. Wiem tyle, że nawet teraz, rok po jej podjęciu potrafi mnie przeszyć dreszcz strachu na myśl o tym że prawie spadłem. Tak, wlazłem tam bez zabezpieczenia, więc to co piszę brzmi jak czysta hipokryzja, ale jednak coś nie daje mi spokoju.
Wiele osób ma niebezpiecznie skrzynki. Zdobyłem ich już całkiem sporo, jednak żaden urbex ani żadna jaskinia nie wywołała u mnie takich emocji. Autorka poprzedniego komentarza Lady, ma w swoim założycielskim dorobku mnóstwo keszy niebezpiecznych jednak są one skonstruowane tak, że nie zbliży się do nich przypadkowa osoba. Żeby popłynąć na torpedownię czy zejść na łzę trzeba być odpowiednio przygotowanym, przemyśleć wszystko i zebrać sprzęt. Żeby dostać się do innych skrzynek, trzeba rozwiązać trudne quizy, znajdywać wskazówki i poświęcać na to sporo czasu. To sprawia że nikt nie pójdzie tam z bomby. Urbexy nie przerażają mnie zupełnie, tam jak w połowie drogi się przestracham, to zawracam i już mnie nie ma. Tutaj możliwość zawrócenia w połowie drogi jest dość mała
Tradycyjny kesz na kordach. Jedziesz rowerem z GPS'em po keszach i nagle trafiasz tu. Czytasz komentarze - wow, skoro wszyscy mogli to wbijam, pestka, pikuś
