Jak sobie pomyślę,że wczoraj byliśmy o włos a dziś omal nam łbów nie pourywało... argh!

Łapy mi marzły,ale termos Meteora jest w takich wypadach niezastąpiony.Zwłazcza,gdy pełen gorącej kawy czy herbaty. Z grzebaniem,to Tomi dotknął kesza jakopierwszy,ale ja miałam nosa do właściwego miejca (to był mój pierwszy trop) tylko mi zabrakło "wiary" ;)<br />
<br />
out:GK deskorolkarz in: GK Same brylanty. Skarb w sam raz dla Panny Dzedziczki